Forum Klubu ZASTAVA

z racji tego że Forum i Klub wracają powoli do świata żywych proponuje by zająć się tematem zlotu juz powoli teraz, po pierwsze lokacja, po drugie kto byłby chętny się na zlocie pojawić, po trzecie kiedy?

na organizowanie zlotów 2 razy do roku szanse są słabe, jeżeli chodzi o miejsce proponowałbym zostać przy okolicach Tomaszowa Mazowieckiego, ot choćby z sentymentu, jeżeli chodzi o czas, tradycyjnie zloty ogólnopolskie były dwa, pierwszy w maju (1-3 maja) a drugi w 2 gi lub 3ci weekend września, później zostało przeniesione to w okolice Bożego Ciała, ja bym oponował za terminem czerwcowym, po pierwsze jest ciepło a po drugie jeszcze przed sezonem, tematem zlotu proponuje się zajmować już od teraz by pojawiło się nas jak najwięcej

Ja zaproponuję może tak jak wcześniej pisałem - podłączenie się zlotem to rajdu turystycznego. Na kolumnie klasyków były kaczuchy i efekt był zajebisty jak się 2CV najechało.

A tak w ogóle to ja optuje za czerwcem bo w maju będę troszkę zajęty :)

Z ciekawych miejsc to może być także Uniejów - co prawda nie wiem jak z bazą noclegową w niższych kosztach. Droższe miejsc są bez problemu. A poza tym miejsce ładne.

Jak dla mnie to w długi weekend majowy będę pewnie w pracy, w czerwcu będę jeszcze więcej w pracy, ale w Boże Ciało powinienem mieć wolne. Miejsce to dla mnie sprawa drugorzędna.

Koncepcja rajdu turystycznego jest OK pytanie ile byśmy chcieli kilometrów zrobić na takim rajdzie i czy każdy się na to zgodzi ? (kiedyś była propozycja rajdu szlakiem Orlich Gniazd). Okolice Tomaszowa zjeździliśmy już parę razy więc może czas na nowe krajobrazy :)

Termin czerwcowy od majowego jest lepszy o ciepłe noce no i trochę więcej dnia:)

ja bym nie odchodził od tradycyjnej formuły zlotu jestem za tym żeby zrobić porządny zlocik w atmosferze rodzinnej jak kiedyś, ognisko, śpiewy i zbratanie :)

jkurnik pisze:Koncepcja rajdu turystycznego jest OK pytanie ile byśmy chcieli kilometrów zrobić na takim rajdzie i czy każdy się na to zgodzi ? (kiedyś była propozycja rajdu szlakiem Orlich Gniazd). Okolice Tomaszowa zjeździliśmy już parę razy więc może czas na nowe krajobrazy :)

Marcelek pisze:ja bym nie odchodził od tradycyjnej formuły zlotu jestem za tym żeby zrobić porządny zlocik w atmosferze rodzinnej jak kiedyś, ognisko, śpiewy i zbratanie :)

Ja nigdy nie miałem okazji do ej pory być na zlocie Forum Klubu Zastava, ale jeśli ma to być kilku dniowy zlot o najrozsądniej wydaje mi sie podzielenie go na etapy np: jeden dzień zebranie uczestników, sprawdzanie autek po dalekiej podróży, i omówienie spraw organizacyjnych, Drugi dzień to może być jakiś "rajd" po okolicy, a trzeci ognisko z wszystkim jego dobrodziejstwami, można także w ten dzień zorganizować jakieś próby sprawnościowe i tego typu zabawy. A w czwarty dzień po odpoczynku i przygotowaniu się powroty do domów.

internet pisze: Ja nigdy nie miałem okazji do ej pory być na zlocie Forum Klubu Zastava, ale jeśli ma to być kilku dniowy zlot o najrozsądniej wydaje mi sie podzielenie go na etapy np: jeden dzień zebranie uczestników, sprawdzanie autek po dalekiej podróży, i omówienie spraw organizacyjnych, Drugi dzień to może być jakiś "rajd" po okolicy, a trzeci ognisko z wszystkim jego dobrodziejstwami, można także w ten dzień zorganizować jakieś próby sprawnościowe i tego typu zabawy. A w czwarty dzień po odpoczynku i przygotowaniu się powroty do domów.

Tak na zlotach bywało jak proponujesz.
Popołudniu był przyjazd i zakwaterowanie niekturzy odrazu przy ognisku :)
Drugiego dnia zwiedzanie okolicy dalszej lub blizszej. Wieczorem zajecia w bazie lub tez rajd nocny.
Były tez próby sprawnościowe, konkursy dla załóg przybyłych na zlot, ogólnie rodzinnie i sympatycznie. A w ostatni dzień to przygotowania do powrotów do domów (odległosci od 20 -520km) no i powroty.

Jestem za integracją, co do tegorocznego zlotu to się nie udzielam. Przez ostatnie dwa lata próbowaliśmy z marnym skutkiem, dlatego czekamy na propozycje :)
Zapewne jak co roku weźmiemy udział w imprezie www.nhzlot.pl