ZESTAW OPRACOWAŃ |
Sebastian Kalisz - Olej silnikowy
Nie wiem czy widzieliście kiedyś olej silnikowy w temp. -20 st. ( nie mówiąc o niższych temp. ), ja zrobiłem w domu eksperyment i zamroziłem kilka próbek z rożnymi olejami, te klasy 15W/40 to była dosłownie galareta o śladowych oznakach płynności, taki olej zachowuje się jak niezły klej ! Nie dziwcie się jak przy większych mrozach będą problemy z odpaleniem a lampka smarowania będzie gasła dopiero po kilku sekundach. Dla porównania, olej 5W/50 tylko nieznacznie zgęstniał i był w pełni płynny. także polecam na zimę oleje o klasie lepkości przynajmniej 10W i niższych ( wiem, wiem, są one drogie, ale bez przesady, niekiedy potrafią zaoszczędzić wiele czasu i nerwów ). Co do olejów to jeszcze jedna rada, należałoby zima utrzymywać poziom oleju w okolicach min., silnik powinien wtedy łatwiej zapałać i szybciej się nagrzewać. Aha, płyn w chłodnicy nie tylko zamarza później niż woda ale też zaczyna wrzeć w wyższej temp. |
Wszelkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie materiałów znajdujących się w tym serwisie bez zgody autora jest zabronione. Serwis najlepiej oglądać przy użyciu przeglądarki Internet Explorer 6.0 lub lepszej. Serwis istnieje od 15 września 2000 roku. Korzystamy ze standardu ISO-8859-2. |